Powrót do codzienności...
Wczoraj wróciliśmy do domu. Ach wakacje dobiegły końca, a raczej urlop mojego męża. Spędziliśmy wspaniały czas z rodzinką. Bardzo miło wspominam nasze spacerki i wypady do Szczecina.
Wkrótce opiszę co się działo podczas tego 10 dniowego wyjazdu...
A teraz zmykam, bo muszę wyszykować się na spacer.
Ah było super szkoda ze tak szybko minął ten wspólny czas razem..asia
OdpowiedzUsuń