Myślę, że jest najtrudniejszą rzeczą powierzoną każdemu rodzicowi. Ciąży na nas wielka odpowiedzialność za wychowanie małego człowieka. Dzieci uczą się od nas!!!
To my stanowimy dla nich wzór do naśladowania.
To od nas uczą się tego co jest niebezpieczne, złe, pożyteczne i dobre.
Ja już oglądam owoce naśladowania mnie przez Dawidka... np. Dzisiaj, gdy wycierałam szafki w kuchni- Dawidek od razu chciał się do mnie dołączyć i robić to samo co mama...
To akurat był dobry przykład i pożyteczna nauka.
Jednak ile jest niewłaściwych wzorców?! Dużo. Każdego dnia możemy spojrzeć na swoje życie i zobaczyć, że nie dajemy dobrych wzorców- czy to w mowie, czynie, a nawet wyrazie twarzy.
A powinniśmy pokazywać dzieciom wzór Jezusa. Być Jego naśladowcą!!! Aby nasze dzieci mogły w przyszłości iść śladami najwspanialszego Człowieka- Boga, jaki był na ziemi.
Bracia DJ- Łamanie chleba i dzielenie się nim |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz