środa, 9 października 2013

Jesienne wędrówki po lesie

Ach jak to cudownie, gdy termometr wskazuje 17 stopni i można wybrać się do lasu. A las o tej porze roku wygląda pięknie- zresztą jak i park. Drzewa przybierają różne barwy- jest ciepło i kolorowo. Dzieci mogą sobie pohasać na świeżym powietrzu. No i wirusy odlatują daleko daleko stąd, gdy tylko zobaczą ciepłe promienie słoneczne.
Dziś wybraliśmy się na dłuższą wyprawę do lasu i naprawdę nie chciało nam się wracać do domu.
Jonatanek po raz pierwszy szedł za rączkę z mamusią. Cudowne uczucie!
Ale i miał też inne ważne obowiązki, co zresztą widać na zdjęciach.
Dawidek z kolei szalał do woli. A to zbierał żołędzie. Potem malował na ścieżkach znaki- można tędy jechać wózkiem i nie wolno! Potem powstały kolejne arcydzieła- drogi- można by powiedzieć miasto w lesie. A ostatnią naszą zabawą była zabawa w strażnika lasu. To też najlepiej zilustrują zdjęcia.

Szukamy czegoś...
Na rączkach mamusi



Mama kazała pchać wózek to pcham :)
Sam prowadzę mojego opelka :)
Miasto w lesie
Prace nad budową dróg i autostrad trwają



Strażnik lasu w akcji
Udało mi się  "przekupić" strażnika i mogłam pojechać dalej

Mamo, tato co ty na to???

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz