poniedziałek, 18 listopada 2013

Dziś odbyliśmy wilczy spacer wokół basenu, przez las i do sklepu. Wkońcu głodne wilki musiały uzupełnić lodówkę:-)
Dziś nawet przez chwilę szłam w towarzystwie moich chłopców- obu trzymałam za rękę.
Razem z Dawidkiem stworzyliśmy drzewo takie prawie jak prawdziwe, gdyż mamy nadal kalendarzową jesień...
Dziś działo się działo...

Spacer i "napad" na straż pożarną
Przedsmak wigilii

Tworzenie jesiennego drzewa w wykonaniu Dawidka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz