czwartek, 28 listopada 2013

Gdy mama polka jest z dziećmi w domu...

Uff, udało mi się uspać Jonatana i mam chwilę spokoju...
Kto jest MAMĄ wie, że taka chwila jest bezcenna.
Mogę usiąść,  pozbierać myśli, spędzić czas na modlitwie i poedukować starszaka. Właśnie przerabiamy książeczkę z zadaniami dla 5 latków. Muszę wychować małego bystrzaka- a to nie jest takie proste jakby się mogło wydawać. Przy Johnym żadne zajęcia plastyczne i edukacyjne dla Dawidka nam nie wychodzą. Ba, nawet przeczytanie jakiejś książeczki to mega wyczyn...
A przecież wkrótce czeka go przedszkole... Szkoła....
Na zimę zbieram pomysły jak wykorzystać czas siedzenia w domu na zabawę i edukację. Bo wiadomo, że zabawa to dla każdego dziecka frajda.
Odpoczywam od gotowania i zmywania naczyń- bo mam zmywarkę:) Babcia gotuje pyszne obiadki.
Wreszcie zjadłam "chodzące za mną" placki ziemniaczane. Mmmm... Były pyszne. Kolejne przysmaki to krupnik, barszcz ukraiński, kotlety. I jak ja wrócę do domu? :)
Przestrzeń dzieci mają- zabawek to im napewno nie brakuje.
Tylko Taty- męża BRAK!!!
Ale mamy babcie i dziadka, ciocie i wujków, więc dajemy radę.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz