Dziś mamy trochę deszczowy dzień, więc jesteśmy skazani na przebywanie w domu. Użyłam słowa skazani, gdyż lubimy wychodzić na dwór a dziś nie możemy. Nasz dzień zaczyna się po 7 rano a dzieci idą spać ok 22. Więc świeże powietrze jest jak najbardziej wskazane i potrzebne. Zauważyłam, że Jonatan o wiele dłużej śpi na dworze, a Dawid może na placu zabaw wyładować swój power.
Ostatnio najczęstsze nasze spacery odbywały się w kierunku placu zabaw.
Deszczowy piątek |
Zapewne moi mali "pomocnicy" przybędą mi na pomoc i będzie się działo w kuchni... :)
Czekam na męża i weekend. Może odwiedzimy znajomych?!
Postanowiłam także i wybrałam się do rossmanna na drobne zakupy. Chciałam jedynie uzupełnić braki w kosmetykach, a że teraz trwa akcja promocyjna -40% to skusiłam się na zapasy mojego ulubionego pudru, podkładu, lakieru do paznokci. Wkońcu jestem nie tylko mamą ale i kobietą, więc muszę to zacząć pokazywać, hihi:)
Obiad zrobiony, zjedzony i brzuszki pełne |
Postanowiłam także i wybrałam się do rossmanna na drobne zakupy. Chciałam jedynie uzupełnić braki w kosmetykach, a że teraz trwa akcja promocyjna -40% to skusiłam się na zapasy mojego ulubionego pudru, podkładu, lakieru do paznokci. Wkońcu jestem nie tylko mamą ale i kobietą, więc muszę to zacząć pokazywać, hihi:)
Dawidek wybiera samochody do akcji parkowanie i zakorkowane miasto |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz