Wróciliśmy do domu, ale nie w pełnym składzie...
Nasz starszy synek został u babci na wakacje. Co prawda jest to tydzień, ale już odczułam ulgę w zajmowaniu się tylko niemowlakiem. Znowu mogłam poczuć jak to jest z jednym dzieckiem. I muszę stwierdzić, że:
1. Mogłam się wyspać do 8. To było bardzo przyjemne...
2. Mogłam bez problemu wyszykować się na spacer
3. Mogłam spokojnie zrobić zakupy w aptece, pepco
4. Mogłam pójść na większe zakupy do tesco z mężem i podziwiać śpiące dziecko w wózku:)
5. Mogę pisać teraz bloga choć już jest po północy:)
Jest kilka plusów, gdy mam na głowie jedno dziecko:) Ale i tęsknię za moim Dawciem... Choć nie ukrywam, że odpoczywam bardziej przy jednym dziecku, to kocham ich obu i brakuje mi "pogaduch na spacerze, wyjścia na plac zabaw, wygłupów w domu, wspólnego czytania"...
Poprostu kocham Cię i tęsknię za Tobą Dawidku
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz