Czekamy na rodziców

Szykujemy się na przyjazd rodziców. Bardzo cieszymy się, że będziemy mogli spędzić razem wakacje:) Modlimy się o dobrą podróż i pogodę na cały pobyt.
Dzieci się bawią. Zabawki są wszędzie, a ja nastawiam pranie i ogarniam domek:)

Dziś Święto Taty czyli mojego męża- Taty moich dzieci

Dziś jest wyjątkowy dzień święto Taty. Dla każdego dziecka Tata jest bardzo ważny. Odgrywa On kluczową rolę w wychowaniu i życiu młodego człowieka.
To dzięki miłości Taty- dziecko uczy się o miłości Boga do człowieka. Mama nie zapewni wszystkiego dziecku. Tata jest potrzebny! To z Tatą dzieci majsterkują, bawią się w najróżniejsze zabawy. I cieszę się, że moi synowie mają takiego Tatę jak Krzyś. On opiekuje się nimi, robi im podrzutki, zmienia pieluchy, szykuje kaszkę, kąpie i naprawdę ich bardzo mocno kocha.
Wszystkiego najlepszego Tato!

Mój Tata jest...

Mój Tata jest najwspanialszym Tatą na świecie.
Bardzo Go kocham i jestem wdzięczna Bogu za mojego Tatusia.
Mój Tata jest bardzo kochany.
Mój Tata jest troskliwy i opiekuńczy.
Mój Tata zawsze miał czas, by ze mną się bawić. Teraz to widzę w Dawidku, który chce grać w warcaby.. A więc dziękuję Ci Tato za cierpliwość do gier... Bo ja też lubiłam w nie grać:)
Mój Tata jest cierpliwy i opanowany.
Mój Tata jest pracowity i nigdy się nie poddaje.
Mój Tata jest zaradny i pomocny.
Mój Tata jest złotą rączką.
Kocham Cię Tato i dziękuję za Twoją miłość i troskę.
Dzięki Tobie łatwo mogę wyobrazić sobie Boga Ojca, który nas wszystkich bardzo kocha i troszczy się o nas każdego dnia. Dałeś mi dobry przykład i dziękuję Ci za to.

Gdy z jajka wykluwa się dinozaur...

Czegoś takiego to ja nigdy wcześniej nie widziałam... Z jajka wykluł się nam dinozaur... Ale babcia zrobiła niespodziankę Dawidkowi. I nam przy okazji:)
Codziennie obserwowaliśmy "jajko" i co się z nim dzieje...
A wyglądało to następująco:

Artysta Dawid

W domu zaczął gościć mały artysta... Może nie jest to jeszcze Picasso, ale niewiele mu brakuje:)
Maluje farbami, kredkami, lepi z modeliny i widać, że przynosi mu to radość.

Picasso w akcji

Prezent od babci Joli spodobał się małemu artyście

Sukces Johnego

Dziś nastąpił także DUŻY sukces w odpieluchowaniu Jonatanka. Od kilku dni staram się go nauczyć, by sikał do "pana kibelkowego" i szło mu to opornie. A dziś nastąpił przełom i sam zaczął wołać i ciągnąć do toalety. Tatuś dziś chodził z synkiem z 8razy. I za każdym razem "coś" zrobił:)
Nasz zdolny chłopak chce się pozbyć pampersa, a my cieszymy się z jego postępu.
Konsekwencja i cierpliwość to dobry duet i zapewni on sukces każdemu kto chce nauczyć swoje dziecko nowej czynności...

Nasza mała rocznica...

Siedem lat temu o tej porze Krzyś padł na kolana i poprosił mnie o rękę:) Miało to miejsce w Świnoujściu... A dziś tu mieszkamy i naszą małą rocznicę tu spędzamy.
Wow! Bóg jest niesamowity. Nigdy bym nie pomyślała, marzyła o tym by tu zamieszkać, gdyż to wydawało się niemożliwe... A jednak- TU mieszkamy. Dla Boga nie ma nic niemożliwego!
To On kieruje naszymi drogami. I chwała Mu za to! To nie ślepy los, udany zbieg okoliczności, ale Wszechmogący Bóg ma nad nami, naszymi dziećmi władzę. Możemy czuć Jego troskę, ochronę, miłość każdego dnia i to jest wspaniałe.
Czy Ty też to czujesz? Czy Bóg kieruje Twoim życiem? Czy powierzasz Mu siebie i swoją rodzinę?
WARTO... Naprawdę WARTO.

Weekendowo

Lubimy długie weekendy i czas spędzany razem. Wczorajszy dzień był wspaniały przez duże W:)
Wspólnie z dziećmi bawiliśmy się, graliśmy w warcaby, memory, było budowanie z klocków, oglądanie bajek i wspólne gotowanie...
Ot taki zwyczajny, rodzinny dzionek. Kocham to! A dziś były zakupy, spacerek i czekam z niecierpliwością na jutro.

Sezon truskawkowy

Ach truskawki, truskaweczki...
Czy jest ktoś kto ich nie lubi?!
Dawidek nawet się do nich przekonał i chce dokładki deseru truskawkowego...
Były już w wersji solo, z jogurtem naturalnym i cukrem, a także w formie shake'a :)

Tydzień z Ewelinką

Ciężko było mi znaleźć trochę czasu na pisanie, a tym bardziej na zdjęć wstawianie, bo byłyśmy dość zajęte z Ewelinką. Bardzo fajnie mijały nam wspólne dni. Było plażowanie z ciocią, bajki, wyjścia na plac zabaw i tylko nasze wyjścia po sklepach, na lody.
Zasłużony odpoczynek poza domem i bez dzieci. A w skrócie wyglądało to tak:

Weekend z siostrzyczkami

Ubiegły weekend spędziliśmy w miłym towarzystwie Judytki i Ewelinki. Były wyjścia na plażę, dzień rodziny i wspólne spacery. Zawsze miło jest nam z Wami kochane siostrzyczki i zapraszamy częściej.

Z balkonu

Jak to fajnie, gdy termometr wskazuje 22* i można posiedzieć i pisać z balkonu:)
Nasz balkon jest już przygotowany na nadchodzące lato... Więc przebywać na nim to czysta przyjemność. Johnuś zjadł po raz pierwszy obiadek na świeżym powietrzu.
A dziś byliśmy na Placu Wolności... Ale nie spotkaliśmy babci i dziadka:( Za to wody w fontannie nie zabrakło:)
Miły spacer z dziećmi i ładna pogoda to urok macierzyństwa na pełen etat.

Made by MAMA

Kolejna zabawka edukacyjna... Nie droga, prosta do wykonania o szerokim spektrum zastosowań...
Powstała w odpowiedzi na potrzebę nauki alfabetu poprzez zabawę.
Wycinanie białych karteczek i pisanie liter to dobra zabawa i Dawid w niej chętnie wziął udział.
Wiem, że małe dzieci nie lubią siedzieć przed książkami i długo rozwiązywać jakieś zadania. Więc trzeba im wymyślać co raz to nowe zajęcie. Myślę, że choć trochę przygotujemy się do pójścia do szkoły poprzez zabawę w układanie słów, rozpoczynanie wyrazów na literę ABC.
Nasza zabawa wyglądała następująco:

Nauka poprzez zabawę

Ostatnio wprowadziłam naukę w formie zabawy. Dawid nawet nie wie, że się uczy:)
Wpadłam na pomysł jak mogę zainteresować mojego maniaka aut. Kiedy by się go nie zapytać co by chciał dostać?! Odpowiedź jest jedna SAMOCHODZIK:)
I nieważne, że ma ich setki... Ale ma ochotę znowu na nowy.
Więc wykorzystaliśmy je do nauki liczenia. Narazie samo liczenie rozpoczynamy. Jak dojdziemy do perfekcji to będziemy ćwiczyć proste dodawanie i odejmowanie.

A jak to wyglądało w praktyce widać na zdjęciu:

Mama wymyśliła zabawę, a tacie pochwalił się, że umie liczyć sam uczeń.

Pierwsza rocznica...

Niedawno upłynęła pierwsza moja rocznica blogowania. Ależ ten czas szybko płynie...
Mimo, że nie robiłam bardzo regularnych wpisów to dziękuję Wam wszystkim za odwiedziny, komentarze, słowa uznania i uczestniczenie w naszym rodzinnym podsumowaniu rzeczywistości.
Nie raz robiłam foto story, kolaże z fajnych wypadów, zabaw, powodów do radości...
Wiele też było odpowiedzi na modlitwy czyli Bożego działania w naszym codziennym życiu.
Czekam na Wasze opinie, komentarze. Co byście chcieli zobaczyć? O czym chcielibyście się dowiedzieć?

Bóg zawsze dobry jest!

Bóg troszczy się o nas w każdej sprawie, każdego dnia.
Wczoraj mieliśmy tego kolejny przykład.
Bóg odpowiada na modlitwy!
Jest wielki, wspaniały i godzien chwały.
W naszym domku pojawiły się także nowe mebelki i zestaw wypoczynkowy na balkon.
Czujemy się coraz bardziej jak w domu, a nie hotelu (tymczasowy pobyt).
A dziś czeka nas pierwsze zebranie dla rodziców ...

Weekend w Gryfinie

Weekend minął nam bardzo miło. Spędziliśmy dobry czas z rodzinką, na spacerkach, zakupach, dniu dziecka na nabrzeżu, pizzy...
Zdjęcia pokażą jakie atrakcje mieli chłopcy w dniu ich święta:)

Fotostory

Bracia DJ strażacy

Łowienie rybek" na sucho"

Loteria fantowa

Bracia w aucie straży granicznej

Dawid łowi "prawdziwe" rybki