środa, 12 czerwca 2013


Słoneczna środa

Piękny dzień, pełen słońca i odpoczynku na świeżym powietrzu...
Miałam fajną zabawę z Dawidkiem na podwórku, a mianowicie...
Malowaliśmy sobie kredą po podwórku:) Zrobiliśmy mapę dla samochodów, na której umieściliśmy rondo, parkingi, straż pożarną, market, piekarnię i przejście dla pieszych.
A tak wyglądały prace nad budową miasta

 
"Nasze miasto" czyli arcydzieło w wykonaniu mamy i synka
Parking przetestowany, uliczki wąskie jednokierunkowe
Ponieważ "nasze miasto" ciągle się rozrastało to musieliśmy dokupić kredę. Więc wybraliśmy się do sklepu papierniczego, w którym mama nie mogła się oprzeć i kupiła dziecku nie tylko zapas kredy ale i młynek wodny:) Dawidek go dziś przetestował i ja się także pobawiłam:) Nie ma to jak wspólne zabawy z dziećmi.
Zabawa młynkiem

Cieszę się, że zostałam w domu z moimi synami i się nimi opiekuje. Mogę widzieć każdego dnia ich wesołe pysiaczki, nowe osiągnięcia i przede wszystkim być ich światem...
Jonatan gdy tylko straci mnie z oczu to płacze, a nawet zalewa go fala rozpaczy. Z jednej strony to miłe, że mój synek mnie potrzebuje i chce być blisko mnie. Z drugiej zaś strony nie mogę nic zrobić, ani nigdzie się ruszyć, choćby wyrzucić pampersa czy pójść do łazienki.
Nowe osiągnięcie Johnego z dzisiejszego dnia- zaczął chodzić przy sofie. Już z jednego końca przechodzi na drugi. Taki spryciarz się z niego zrobił!
Oczywiście lubi bardzo jeść i dziś na świeżym powietrzu zjadł pięknie zupkę. Jak to miło, gdy dziecko wcina z apetytem:) Pewnie ja tak samo słodko wyglądam przy obiedzie, hihi:)
Kolejna nowość to, że Dawidek jeździ już bez większego problemu na 3kołowym rowerku jak i 4kołowym aucie. Może minie już etap odpychania się i zacznie się jazda, która przygotuje go do wyższej półki 2kołowej.

Pokazywanie mapy cioci Ewie, przejażdżka autem

Spacerek z babcią i wujkiem Rysiem, leżakowanie z dziadziusiem

Jonatankowe bujanie
Spacerek z dziadziem, rozmowy z mamusią


Zabawa z mamą


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz