piątek, 31 stycznia 2014

Wyciszenie

Właśnie słucham muzyki i się relaksuje. Od rana są krzyki, więc muszę się wyciszyć, by nie zwariować. Bardzo lubię tą pieśń... Boże Twa łaska http://www.youtube.com/watch?v=lNnGNx9EXEM
Polecam na niepokój, wrzawę i nieznośne ranki.

czwartek, 30 stycznia 2014

Boża dobroć

Dziś chciałabym się z Wami podzielić tym co ostatnio przeżywam. A mianowicie jest to dobroć Boga. Jestem każdego dnia zadziwiona jak Bóg jest DOBRY!
My jako ludzie staramy się być dobrzy... Chcemy pomagać sobie nawzajem, troszczymy się o dzieci, szykujemy ciepłe obiadki itd. Lecz to jest pikuś w porównaniu z Bożą dobrocią.
Mamy ciepłe i ładne mieszkanie. Mamy ładne widoki, nowe osiedle, place zabaw w okolicy. Ale największym szczęściem jest poznawanie Boga i doświadczanie Jego dobroci, łaski i miłości.

środa, 29 stycznia 2014

Foto story

Czas na porcję zdjęć- tak jak powinno się zjeść porządne śniadanie, tak i nie może zabraknąć foto opowieści :)
Miłego oglądania





wtorek, 28 stycznia 2014

Małe zaległości

Znalazłam chwilę czasu i mogę nadrobić zaległości blogowe...
Od czego by tu zacząć... Może od tego, że dzieci śpią i mam czas na pisanie :)
Dziś niedawno pojechała Asia... Szkoda... Tak nam razem fajnie było. Mi raźniej i weselej, dzieci zadowolone także, najbardziej Dawidek. Grał z ciocią w autka.
Teraz zapanowała cisza... Słychać tylko pralkę...
Zima w pełni, śniegu wczoraj dopadało i to nie mało... Znowu nasze autko jest białe. Dawidek na spacerze bawił się w odśnieżanie chodników. Przez 1,5 godz spaceru nie znudziło mu się to wcale:)
Dziś odnalazłam miejsce, w którym mąż mi się oświadczył:) I chyba nie zmieniło się wcale...
Osiedle, otoczenie mamy bardzo ładne. Za każdym razem jak wychodzę na dwór odkrywam coś nowego... Jest pięknie i co najważniejsze jesteśmy w centrum Bożej woli.


czwartek, 23 stycznia 2014

Doświadczamy łaski i dobroci Boga

To niesamowite, że jesteśmy już w drugim miejscu jakie Bóg dla nas przygotował. Jeszcze to do mnie nie dociera... Jeszcze nie mogę się nadziwić Bożym prowadzeniem aż na północny zachód... Dalej posłani w Polsce na północ i zachód już być nie mogliśmy:) wow!
Bardzo podoba mi się nasze mieszkanie i przestrzeń jaką mamy... Tak jak się modliłam mamy mieszkanie na 1 piętrze.. A na dodatek mamy windę:) więc jak wychodzę z dziećmi to nie muszę dźwigać Johnego. luksus mamy. I jak mam nie być wdzięczna Bogu za to co nam dał?!
Jestem bardzo wdzięczna i zadziwiona Bożą dobrocią. Warto się modlić, ufać i czekać..
Bo Bóg ma to co najlepsze przygotowane!

środa, 22 stycznia 2014

Dzień Dziadka

Dziś mamy święto naszych dziadziusiów. Z tej okazji życzymy Wam dużo zdrowia i Bożego błogosławieństwa.


wtorek, 21 stycznia 2014

Dzień Babci

Naszym babciom z okazji Ich święta życzymy wszystkiego najlepszego co ma dla nich Bóg przygotowane.
Bo Boża wola jest dobra, miła i doskonała.




Na swoim

Już powiedzmy rozpakowaliśmy się w nowym domku. Choć pudełka jeszcze ozdabiają naszą sypialnię:) taki nowy trend wprowadzamy na zachodzie.
Mieszkanie mamy śliczne i do tego jaka przestrzeń... Bóg jest WSPANIAŁY

wtorek, 14 stycznia 2014

Segregowanie, porządkowanie i pakowanie

Przeglądanie ubrań i rzeczy rozpoczęte. Ostatni tydzień w Parczewie już upływa...
Z każdą godziną, minutą i sekundą zbliżamy się do wyjazdu.
Cóż mogę więcej rzec...
Bóg DOBRY jest!!!

sobota, 11 stycznia 2014

Sobotnie porządki

Dziś pracowity dzionek przed nami. Ale ja wolę jak coś się dzieje, bo wtedy włączam 5 bieg i ruszam do pracy:) Johny mi w obowiązkach domowych chce pomóc i ładnie kruszy wafelka. Dba o mamę, żebym miała co robić:-) I na tym przykładzie widać, że dzieci chętnie pomogą...
Dobra zamiast pisać idę brać się do roboty.
W związku z mailem od Paulinki dodam także zdjęcie w nowej fryzurce.

Okulary zaniosłam do optyka na wymianę szkiełek i jestem teraz krecikiem. Dlatego zbyt dużo nie napiszę, bo ekran musiałabym mieć przed nosem:) taki to los krótkowidza.
Miłego sprzątania wszystkim kobietkom i odpoczynku:)


środa, 8 stycznia 2014

Bóg dobry jest, czy o tym wiesz?

Wczoraj udało się Krzysiowi wynająć mieszkanie. Będzie ono dwa razy większe od poprzedniego. Chwała Bogu! Poza tym zapanowała błoga cisza... Czyli Jonatanek w łóżku śpi, a Dawidek z babcią na Polnej. Ja zaś odświeżyłam wczoraj moją fryzurę czyli byłam na farbowaniu i podcięciu włosów u fryzjerki. Teraz ostatnie formalności, załatwianie spraw i wyjeżdżamy wkrótce.

sobota, 4 stycznia 2014

Bliźniacy

Dawid i Jonatan to prawie bliźniacy. Obaj urodzeni we wrześniu... Tylko w innych latach:) Ale to szczegół. Dzięki cioci Ani wyglądali ostatnio jak bliźniacy:)
A oto i dowód:

Bliźniacy wieczorową porą


Z rana

Pierwsza wizyta u fryzjera za nami

Zapomniałam Wam powiedzieć, że mój Johny nie ma już fryzury "pazia" :) Po raz pierwszy był u fryzjera 23 grudnia. Ach jaki był spokojny i grzeczny. Jestem pod wrażeniem i cieszę się, że nie było problemu. Już teraz wiem, że wizyt w salonie fryzjerskim nie będziemy odkładać. Nareszcie Jonatanek wygląda jak mężczyzna:) Te moje podcinanie włosów nie wyszło mi za dobrze:)
Cóż nie każdy może być fryzjerem... Ja napewno do tego smykałki nie mam. Dobrze, że Jonatan się nie skarżył:)
Dziś szykujemy się do sprzątania i jak pogoda będzie sprzyjała to także pójdziemy na spacer.
Jonatan jest już bardziej komunikatywny. Jak się go pytam o coś to odpowiada mi główką- kręcąc albo "tak" albo "nie". Więc ćwiczymy komunikację:) Teraz chłopcy bawią się grającym domkiem i jest nawet spokojnie. Kto by pomyślał:)

piątek, 3 stycznia 2014

Poszukiwane...

Rozpoczynamy poszukiwanie mieszkania. Wierzę, że Bóg nam w tym pobłogosławi.
Chłopcy w łóżkach jeszcze śpią, więc w spokoju mogę coś zrobić. Dziś w nocy nie mogłam spać i zrobiłam porządek z 2 pudełkami. Ach trudne decyzje mnie czekają co zabrać a czego nie... Tyle tych rzeczy mamy, że strych u babci zagracamy:)
Miłego dzionka

czwartek, 2 stycznia 2014

Newsy

Dziś mój mąż był pierwszy dzień w nowej pracy. Jestem ciekawa Jego wrażeń. Właśnie wraca do domu, więc też coś nowego go czeka. Już powoli będziemy rozglądać się za mieszkaniem, co bym mogła wkrótce dojechać do Krzysia z dziećmi. Przecież mu tam tak smutno będzie bez nas... :-) Hihi wreszcie się wyśpi po pracy.
Jonatanek to mały mądrala. Bardzo lubi się kąpać i nie można przy nim na ten temat nic powiedzieć, bo od razu biegnie do łazienki i pokazuje na wannę:)
Poza tym z Dawidem szaleją wózkiem marketowym po domu... Prezent trafiony w 100% :-)
Dawid to mały spryciarz- mówi, że będzie grzeczny bo chce jechać do babci Grażynki. Jak chce mnie znieczulić to słyszę Mamusiu jesteś kochaną księżniczką :) We krwi to ma słodzenie... Po tatusiu:)
Dziś był panem dr i spytał się mnie co mnie boli. Mówię, że NIC. A Dawidek a tak na niby? Odpowiadam brzuszek. Więc lekarz stwierdził, że trzeba umyć brzuszek i nie będzie bolał, bo nie będzie bakterii.
Polecam wszystkim dr Dawida- daje rady nie od parady:)

Szalony Johny biega z wózkiem sklepowym w kasku:)
Jonatan naśladuje we wszystkim starszego brata. Więc tak jak Dawid biega z wózkiem marketowym i przytrzymuje sobie kask, żeby mu nie spadł z głowy. Wszak zakupy to sport ekstramalny:)

środa, 1 stycznia 2014

Jeden transport za nami...

Wczoraj mieliśmy wyjątkowego sylwestra...
Wyjątkowo pracowitego:) Pakowaliśmy i znosiliśmy rzeczy do auta. Miało to potrwać z 2- 3godziny, a wyszło 5 :) Tak więc do 20 mieliśmy co robić. Dziś czyli w Nowy Rok Krzyś pojechał do rodziców. Od jutra musi być w pracy. Dzięki Bogu już o 15 mój mąż był na miejscu. Bóg jest niesamowity!
Pomimo kalendarzowej zimy pogodę mieliśmy piękną na pakowanie i przeprowadzkę. Nie pada śnieg, nie jest ślisko... A mamy 1 stycznia. Wow! Jak Bóg o nas się troszczy. Nie mogę powiedzieć, że to jest przypadek lub zbieg okoliczności. Ja wiem, że to jest Boża odpowiedź na modlitwę!
Bóg mnie zaskakuje wciąż i wciąż. On słyszy nasze wołanie i odpowiada od A do Z na modlitwy zanoszone przed Jego tron.
W związku z nadejściem Nowego 2014 Roku pragnę życzyć Wam: Bożego prowadzenia i błogosławieństwa na każdy dzień a także wypełnienia Bożej woli w Waszym życiu.
Marta- żona i mamuśka dwóch wilczków:)